wtorek, 16 lutego 2016
Przegląd szafy
Jak często przeglądacie swoje szafy?
Teoretycznie powinnyśmy to robić przynajmniej 2 razy w roku. Na wiosnę i na jesieni, tak aby przygotować się do zmieniających sezonów.
Jak się do tego zabrać?
Po pierwsze - uzbroić się w cierpliwość i odwagę :-)
po wtóre- nie robić nic pochopnie, ale też nie modlić się nad każdą rzeczą.
Jeżeli nasza szafa wygląda jak składowisko rzeczy nieznanych, a planujemy kolejne zakupy, to przegląd jest konieczny.
Ja zawsze zaczynam od "basiców" i rzeczy ze szczytu szafy tzw. "a może się jeszcze przyda".
I tak,wyrzucamy (zniszczone) lub oddajemy (nieznoszone):
- te których nie miałyśmy na sobie od przynajmniej 2 lat (myśląc o tym że kiedyś będą pasowały,schudniemy przytyjemy itp)
-Znoszone basici (koszulki, podkoszulki bawełniane) przecież i tak je uzupełniamy przed każdym sezonem, rajstopy, skarpetki z dziurami i zmechacone.
Co zostawiamy mimo, że nie nosimy tego codziennie - pod warunkiem, że pasują do naszej obecnej sylwetki i stylu życia:
- Klasyczne ubrania, dobrej jakości na które wydałyśmy dużo "piniedzy"
- trencze
- zakiety/marynarki
- ja nie wyrzucam sukienek bo to moja ulubiona cześć garderoby,
- koszule
- spódniczki,
- dodatki dobrej jakości(paski, apaszki, szale, kopertówki)
chyba że patrz poprzedni akapit.
Torebka zawsze powinna być wow, pozbywamy się jej tylko jak zaczyna nosić 1 oznaki znoszenia (chyba, ze jest to efekt zamierzony :-)).
Buty to osobny temat, ale też powinny być super ( pamiętajmy o szewcu ).
Dozwolone zostawienie kilku rzeczy z powodów sentymentalnych, ale niech to bedą naprawde specjalne ubrania :-) niech to będzie np. sukienka z 1 randki, wspaniała suknia balowa (jeżli tylko mamy ją gdzie trzymać:-)
Nawet jeżeli mamy super obszerną garderobę to po co nam np. 50 białych t-shirtów, 10 par jeansów.
Uwaga:
Nie wyrzucamy rzeczy, której nie mamy jeszcze zamiennika!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz